Brenna tour 2011
niedziela, 17 lipiec 2011
Tym razem spacerek rozpoczęliśmy w Brennej.
Skład dzisiejszego wypadu to rodzina Pszonaków w komplecie i Jurkiewiczów lekko zdekompletowana (tym razem brakowało Karola, który wczasuje się u dziadków)
Już po paru minutach były takie piękne widoki
Pogoda była przypiekająca, choć większość szlaku w lesie.
Choć na naszej starej mapie nie było na trasie przejścia żadnego schroniska, to czekała nas miła niespodzianka "Chata Grabowa" gdzie nieco posililiśmy się w małej, ale przytulnej izbie.
Na szczycie. Kotarz 973m n.p.m.
Jagódki już całkiem dojrzałe :)
Zdjęcia niekontrolowane
W razie deszczu