Adopcja serca
środa, 29 czerwiec 2011
Adoptowaliśmy wraz z rodziną Pszonaków i Zubrzyckich duchowo chłopca z Afryki.
Nazywa się Merveil Boua, ma 7 lat i od września pójdzie do szkoły. Oprócz wsparcia finansowego, które umożliwi mu naukę otrzyma wyżywienie i opiekę zdrowotną. Objęliśmy jego i jego rodzinę wsparciem modlitewnym. Wczoraj otrzymaliśmy od Sióstr Michalitek, które posługują na misjach, zdjęcie chłopca i informacje o nim.
Będąc w Warszawie na spotkaniu z Duszpasterstwa Rodzin usłyszeliśmy od Pana Kazimierza Szałaty - prezesa Polskiej Fundacji Raoula Follereau'a jak nie wiele trzeba aby uratować istnienie ludzkie przed śmiercią głodową. Garść ryżu, czy innej podstawowej strawy kosztuje w przeliczeniu na złotówki od 10 do 25 groszy. Życie dziecka w ciągu roku jest warte 91,- zł. Jedzenie na cały dzień, aby dziecko nie chodziło głodne kosztuje 1,4 zł.
To się nie mieści w głowie, że na sukienkę Marlin Monroe ktoś wydał na aukcji 4,6 mln dolarów czyli około 13 mln złotych, za to wyżywiłby przez rok 25 tysięcy głodujących dzieci.
Będąc w Warszawie na spotkaniu z Duszpasterstwa Rodzin usłyszeliśmy od Pana Kazimierza Szałaty - prezesa Polskiej Fundacji Raoula Follereau'a jak nie wiele trzeba aby uratować istnienie ludzkie przed śmiercią głodową. Garść ryżu, czy innej podstawowej strawy kosztuje w przeliczeniu na złotówki od 10 do 25 groszy. Życie dziecka w ciągu roku jest warte 91,- zł. Jedzenie na cały dzień, aby dziecko nie chodziło głodne kosztuje 1,4 zł.
To się nie mieści w głowie, że na sukienkę Marlin Monroe ktoś wydał na aukcji 4,6 mln dolarów czyli około 13 mln złotych, za to wyżywiłby przez rok 25 tysięcy głodujących dzieci.
Pamiętajcie o tym, jak wasz koszyk w markecie będzie pękał w szwach, albo jak resztki jedzenia idą na zmarnowanie. Jeśli i Twoje serce się otworzy skontaktuj się z Siostrami Michalitkami na stronie www.michalitki.pl.